bananowy song

Azkabańczyk

Napiszmy piosenkę ! ale uwaga : musi się rymować. każdy dopisuje dwa wersy, w taki sposób by jego pierwszy rymował się z ostatnim poprzedniej osoby.

ps. niech każdy skopiuje tekst poprzedników. łatwej będzie odczytać całość.

pierwsza osoba:

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie

następna:
Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobacze kiedyś je.
Blisko są szukam ich.

Zjadacz żelek

a to jest przykładowy tekst czy już do kopiowania?

Azkabańczyk

Może zacznij fif od początku.

Azkabańczyk

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobacze kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
(O,o)

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobacze kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
Wiem że dużo jest tam mich
Pełnych bananowego żarcia

Azkabańczyk

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobacze kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
Wiem że dużo jest tam mich
Pełnych bananowego żarcia
Więc między małpami będą zwarcia
ale to wcale nie obchodzi mnie
Lwy nie lubią bananów, o nie
Dlatego nie biorą udziału w walce

A kto nam do tego napiszę melodię?

Azkabańczyk

I wcale nie jeżdżą na pralce
I kochają je padalce

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobacze kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
Wiem że dużo jest tam mich
Pełnych bananowego żarcia
Więc między małpami będą zwarcia
ale to wcale nie obchodzi mnie
Lwy nie lubią bananów, o nie
Dlatego nie biorą udziału w walce
I wcale nie jeżdżą na pralce
I kochają je padalce

Które nie tak jak Josh, lubią jeździć na pralce.
A gdy to robią śpiewają głośno

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobaczę kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
Wiem że dużo jest tam mich
Pełnych bananowego żarcia
Więc między małpami będą zwarcia
ale to wcale nie obchodzi mnie
Lwy nie lubią bananów, o nie
Dlatego nie biorą udziału w walce
I wcale nie jeżdżą na pralce
I kochają je padalce

Które nie tak jak Josh, lubią jeździć na pralce.
A gdy to robią śpiewają głośno
i chodzą w kółko skośno O.o
śpiewając radośnie o wiośnie

Jeśli będziecie mieć problem ze znalezieniem rymów to macie to:
[link widoczny dla zalogowanych]

Azkabańczyk

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobaczę kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
Wiem że dużo jest tam mich
Pełnych bananowego żarcia
Więc między małpami będą zwarcia
ale to wcale nie obchodzi mnie
Lwy nie lubią bananów, o nie
Dlatego nie biorą udziału w walce
I wcale nie jeżdżą na pralce
I kochają je padalce

Które nie tak jak Josh, lubią jeździć na pralce.
A gdy to robią śpiewają głośno
i chodzą w kółko skośno O.o
śpiewając radośnie o wiośnie
bo wtedy wszystko rośnie
i bardzo tęsknią do niej
By położyć się na jej łonie,
Na miękkiej zielonej trawce

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobaczę kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
Wiem że dużo jest tam mich
Pełnych bananowego żarcia
Więc między małpami będą zwarcia
ale to wcale nie obchodzi mnie
Lwy nie lubią bananów, o nie
Dlatego nie biorą udziału w walce
I wcale nie jeżdżą na pralce
I kochają je padalce

Które nie tak jak Josh, lubią jeździć na pralce.
A gdy to robią śpiewają głośno
i chodzą w kółko skośno O.o
śpiewając radośnie o wiośnie
bo wtedy wszystko rośnie
i bardzo tęsknią do niej
By położyć się na jej łonie,
Na miękkiej zielonej trawce
Zrywać dmuchawce
I robić z kwiatków wianki

Azkabańczyk

Banana bananaaana oo
Bananowe wyspy, o was marzę i śnie
Wierze że zobaczę kiedyś je.
Blisko są szukam ich.
Może nie zjem żadnych kich,
Oby tylko blisko nich
Wiem że dużo jest tam mich
Pełnych bananowego żarcia
Więc między małpami będą zwarcia
ale to wcale nie obchodzi mnie
Lwy nie lubią bananów, o nie
Dlatego nie biorą udziału w walce
I wcale nie jeżdżą na pralce
I kochają je padalce

Które nie tak jak Josh, lubią jeździć na pralce.
A gdy to robią śpiewają głośno
i chodzą w kółko skośno O.o
śpiewając radośnie o wiośnie
bo wtedy wszystko rośnie
i bardzo tęsknią do niej
By położyć się na jej łonie,
Na miękkiej zielonej trawce
Zrywać dmuchawce
I robić z kwiatków wianki
Potem zażerać przy ognichu pianki
Chodzić nago wesoło