Aktualnie czytane książki

Bomba borówkowa

dostałam od kolegi świetny zbiór opowiadań Jana Brzechwy - 'Opowiadania drastyczne'. świeeetna książka.

Gość

Czytałam ostatnio "Alchemika" no taki średni, no i "Pamiętnik nimfomanki", ale wcale mi się nie podobał. teraz jestem w trakcie pożyczonej od koleżanki "W łóżku z… Bezwstydnie szczere erotyczne opowiadania znanych pisarek" - to całkiem spoko ale i tak nie super. oprócz tego "czarodzicielstwo" naprawdę zabawne i zaskakujące, ale do tej pory z świata dysku czytałam tylko pierwszą część i to dawno, tak więc lecę nie po kolei i też jednocześnie "Alicja" Jacka Piekary (hmm mam mieszane odczucia)

Junior Admin

"Przeminęło z wiatrem" - uwielbiam takie książki. No i "Potop", eh.

Azkabańczyk

A ja Władce pierścieni. po raz drugi. No ale nie skończyłam jeszcze klubu pickwicka i roku 1984.

Administrator

skończyłam trzecią cześć opowieści przygodowo-fantastycznej dla młodzieży, co jest dość dziwne, bo nigdy w takiej nie gustowałam.
Felix Net i Nika.

Lodowy pingwin

Azkabańczyk

Ja przeczytałam "Gringo wśród dzikich plemion" Cejrowskiego, nie doczytałam "Lalki" i "Potopu". Czytam "wesele" oraz w trakcje Death Note`a (manga) oraz niedawno "Zawód wiedźma". Ale gorąco polecam DN, jest to maga i się ją inaczej czyta ale wciągająca. A Potop ciekawy tylko czasu za mało :/

Gość

No już mi polecano DN chyba muszę jakoś to zdobyć!

Ja Straż Nocna Pratchetta, dalej nie po kolei, ale idę jak burza!!!

Łysawy koń

"Człowiek Śmiechu" Victora Hugo. Genialne. Wielkie. Mistyczne. Okrutne. Straszne. Bezwstydnie Prawdziwe. Obnażające. Wyzywające. Piękne. Ocieka romantyzmem- można by go zeskrobywać i jeść.

"Piknik na Skraju Drogi"- to jedna z tych książek(przynajmniej dla mnie) która raz przeczytana zostaje z człowiekiem na całe życie. Ma specjalne miejsce w pamięci i sercu. Taka od serca. Z gatunku to fantastyka- ale cóż. To tak jakby powiedzieć że W Pustyni i w Puszczy to romans.

"Panorama Kina Najnowszego 198-95"- cóż.

"Włochate namiętności XXX"- hm.... może czas już zamilknąć.

Bomba borówkowa

Czytam Miasto Złodziei, zaciekawiła mnie historia 17-latka, który musi zdobyć 12 jaj w czasach, kiedy w Leningradzie jedzą pupile.

Azkabańczyk

Dino ,a czyje jest to Miasto Złodziei?

Gość

Mort - Terry'ego Pratchetta. Własnie został przeze mnie w sumie skończony i muszę przyznać, że dawno żadna książka mnei tak nie zaciekawiła i rozbawiła! Przede wszystkim - dużo Śmierci, który jest BARDZO ZABAWNY (przynajmniej w niektórych momentach, jak np. kiedy tańczył na przyjęciu, albo łowił ryby, albo wiele innych sytuacji!). No i ta zamiana rolami! Warta polecenia!

Bomba borówkowa

NARESZCIE!
Fifuś kocham cię! ktoś oprócz mnie zachwycił się Pratchettem! Geniusz w postaci czystej. Fif, polecam ci bardzo Kosiarza, lepszy niż Mort wg mnie, całość o Śmierci i magach, którzy potrafią być bardziej zajebisty niż Śmierć.
Miasto Złodziei jest niejakiego pana Benioff'a. Faaaaajna. polecam. Chcociaż przez całą książkę ciągnie się schemat, że jeden z bohaterów nie zrobił kupy od 9 dni, co czyni książkę zabawną dla mężczyzn xD

Gość

Hahahaha od 9 dni?! xDDD

Co do Kosiarza jeszcze nie przeczytałam, ale już chcę to mieć, skoro tak polecasz! Bo jak szukałam w najbliższym empiku w Krakowie to były tylko niektóre pozycje, w Kielcach jak ostatnio byłam w jednym wybór był większy, ale również nie widziałam tego tytułu! Muszę poszukać! OCH OCH OCH!

Moderator

Też planuję się zabrać za Pratchetta, ale jeszcze nie wiem kiedy.
Póki co czytając Perswazje próbuję sobie odpowiedzieć na pytanie, co takiego jest w Jane Austen, ale kiepsko mi idzie. Jeszcze gorzej jest z Kto ze mną pobiegnie D. Grosmana. To straszne, że w ogóle nie chce mi się czytać.