Autor |
Wiadomość |
<
Lifestyle /
Sport
~
w-f
|
|
Wysłany:
Wto 22:30, 18 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fleet Street
|
|
Chodzicie? Lubicie? Jakie macie oceny? Jakich nauczycieli?
wypowiadajcie się.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:42, 18 Sie 2009
|
|
|
|
od momentu, gdy dostałam jedynkę za brak tenisówek (czym one się różnią od zwykłych adidasów? o.o) nienawidzę. nasza babka ma bzika na punkcie rozgrzewek i aerobiku, także właściwie robimy głównie to. UGH, jak ja tego nie lubię. można by to zlikwidować, ot co. wolałabym już chodzić na dodatkowy polski niźli na wuef.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 0:52, 19 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa
|
|
O nje, od razu wracają te niemiłe wspomnienia z roku szkolnego. Cieszę się, że idę teraz do nowej szkoły i już nigdy nie będę miała wuefu z tym starym nienormalnym dziadem. Mówię poważnie. Cała szkoła go nienawidzi ;s U nas wszyscy wuefiści mają obsesje na punkcie biegania i gdy tylko zniknie śnieg wywalają nas na boisko (po co budowali 3 lata temu mega wypasioną sale kiedy można w niej ćwiczyć jedynie w zimę?!). Dobra ja nawet lubię biegać ale na pewno nie pod taką presją i tak dużo. Mam nadzieję, że teraz trafię na jakiegoś normalnego nauczyciela.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 11:37, 19 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: trzeci karton od lewej
|
|
Wuef to zło! Jakoś nie cieszy mnie bieganie za piłką po sali, tudzież wychodzenie w teren i bieg na 800 metrów w pobliżu mojego domu Oo Aż dziw, że w podstawówce lubiłam ten "wspaniały" przedmiot. Przez dwa ostatnie lata miałam takiego dziwnego faceta, który finalnie dał mi piątkę "bo fajnie wyglądasz w kucyku". A teraz to nie wiem kto mnie będzie uczył, pewnie jakiś kolejny ćwok.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:23, 19 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ten grymas na Twej twarzy?
|
|
Ja w-f lubię, bo nic na nim nie robimy, nasze zajęcie to podpieranie ścian : )
No, czasaami musimy za coś mieć oceny, więc pogramy w siatkę lub porobimy fikołki ; D Ogólnie to jestem bardzo zadowolona z nauczycielki (trudno się dziwić). Ale gdybym trafiła np na pana N. to bym się chyba zachłostała. Raz, że wymyśla jakąś rzeźnie na rozgrzewkę to dwa! trzeba się obawiać o swój tyłek. Bo w każdej chwili może na nim wylądować wielka, obleśna łapa.
A fuj.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:00, 20 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamień koło Drzewa
|
|
Nie lubie wf. Może dlatego że nie jest to przedmiot w którym mogę się wykazać. Ale i tak lekcje w liceum są spoko. W zasadzie to za dużo nie robiliśmy ( same zaliczenia) dopóki się nam facet nie zmienił. Mam nadziej że od września wróci ten stary
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:37, 20 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W chłodniejsze dni nie lubię, bo zazwyczaj robimy coś nudnego na sali gimnastycznej, ewentualnie przyodziewamy bluzy i idziemy na boisko pobiegać. Ale pan K. jest bardzo miły i w cieplejsze dni często chodzimy sobie nad jezioro ;d
Tuuli, mi też zawsze mówi, że wyglądam uroczo w związanych włosach i powinnam się tak czesać na codzień xd
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:11, 21 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A ja całkiem lubię, bo jedyny sport jaki zna moja wuefistka to jest siatkówka. A że ja bardzo lubię sobie pograć to czemu nie. Rozgrzewamy się przeważnie same więc chyba wiecie jak to wygląda parę razy pokręcę jedną stopą potem drugą i dłońmi, tyle by było z rozgrzewania mięśni. Moja szkoła ma wiele minusów ale jeden zasadniczy. Wybudowała sobie basen. Chyba nie wiecie jak bardzo trzeba wysilić wyobraźnię żeby mieć wymówkę na nie ćwiczenie co tydzień. Ale i tak najgorzej jest jak przychodzą studenci jacyś tacy ambitni zawsze i z zapałem do pracy i robią nam wtedy biegi nie biegi, uczą nas po raz 10002000.. podstaw koszykówki itp., itd. A tak wgl to dostałam 6 z w-f tylko dlatego, że byłam 2 razy na rozgrywkach po lekcjach ;D Zobaczymy co będzie teraz w liceum.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:06, 01 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Też lubię. Mam 5 i ratuje to moją średnią. Fajnie jak gramy w siatkę z chłopakami, bo z samymi dziewczynami nie jest tak fajnie. Gimnastyka też może być. W gimnazjum bardzo lubiłam piłkę ręczną - moim sukcesem było przestawienie palców 2 najsilniejszym chłopakom - potem nie bronili tej bramki tak ochoczo ;D
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:01, 01 Paź 2009
|
|
|
|
Na wuefie
Gramy w nogę. A że tak się porobiło, w jednej drużynie były wszystkie te dobre, które grają super na poważnie, a w drugiej te, które robią sobie z tego jaja i się wygłupiają. Moja drużyna była tą drugą drużyną. W każdym razie. Niebezpieczna akcja, za chwile strzelą nam gola, S. przyjmuje na klate (njeee, nic jej nie bolało, jest raczej płaska), nagle gdzieś w środek zamieszania wciska się Michał (który przysyła mi surowce i grozi, że mnie zaatakuje), sędzia.
- Ręka..
Żółte takie wkurzone, idą do niego, krzyczą nad nim, ten tylko stoi i..
- Ręka mnie boli, no. Chciałem tylko powiedzieć że mnie boli, już nie krzyczcie. No boli mnie, o jak boli.
Kolejna akcja, gdzieś w środku boiska, nagle słychać gwizdek. Wszyscy stoją i pytają się o co chodzi, na co M. niewiele myśląc:
- Rożny!
kolejna akcja, M podnosi papierek i podchodzi do Anki, przeszkadzając jej w odebraniu piłki.
- Zielona kartka! Co ty tu robisz? Nie widzę cię na tym boisku! Schodzisz!
Miny żółtych bezcenne Ale koniec końców i tak przegrałyśmy 2:0.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:40, 01 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
u mnie grają w siatkę.
Dziś bez chłopaków, bo ich pan od wf się rozchorował i mieli angielski(dobrze im tak). W każdym razie miałyśmy za dużo siły i piłka ciągle waliła w ściany a nawet w sufit ;D Np. serwuję - ściana, na co pada okrzyk "Kaśka je sterydy!!!"
Potem Patrycja krzyczy "no bierz" i skopa piłkę - walnęła w sufit, aż się farba obłupała ;D
A na koniec przywaliłam piłką Patrycji w nos - niezbyt przyjemne, wiem z własnego doświadczenia... Ale ogolnie była świetna zabawa i brecht
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:08, 01 Paź 2009
|
|
|
|
my gramy dalej na zewnątrz, to nie ma w co walić
Ostatnio zmieniony przez Fifuś dnia Czw 20:09, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:02, 01 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
E? Przecież dzisiaj było strasznie zimno! A walnąć mogłaś w jakąś kleżankę ;D
Po moim w/w ataku na nos padły okrzyki "oddaj jej! oddaj jej!", czy też "lincz na Kaśkę;D"
wypadki zawsze się przytrafiają na takich lekcjach --> najlepsze było, jak E. przywaliła koledze sztangą w siłowni... Wogóle jej zachowania mnie rozwalają, (o ile nie dotyczą mnie), jest taka naiwna.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:17, 01 Paź 2009
|
|
|
|
zimno nie zimno, wczoraj i przedwczoraj też było zimno, i po 10 minutach biegania po boisku nie mogłam oddychać bo mnie przewiewało . mniej więcej właśnie dlatego mam gorączkę i bóg wie co jeszcze
chciałabym poznać koleżankę. u nas generalnie jest wesoło, pewna P puszcza zawsze i niezmiennie teksty po których leżymy. nie jest źle, jeśli odrzucimy ten aerobik
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:04, 02 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Taaa, aerobik to zło ;D 'raz, dwa trzy, KOLANO!!!' Biedny chory Fif, zemścij się na tej nauczycielce
|
|
|
|
|
|