Sex

Azkabańczyk

Porozmawiajmy o seksie. Dużo się o tym mówi. Już nie jest on tematem tabu. Jak myślicie, dobrze, że jest dużo seksu w tv, w internecie. Teraz praktycznie nawet małe dziecko może mieć dostęp do gierek i filmików erotycznych w internecie, wystarczy wpisać odpowiednią datę urodzin lub bo prostu kliknąć, że ma się 18 lat. Jak byście wytłumaczyli swoim dzieciom, młodszemu rodzeństwu skąd się biorą dzieci, co to jest dziewictwo. No i piszcie wszystko co wiecie oraz pytajcie o to czego nie wiecie. A jeśli wam się temat nie podoba to możecie mi dać BAAANA Wide grin

Azkabańczyk

To co wiem a czego nie wiem hmmm. Kuzynka z wujkiem:
W:Porozmawiajmy o seksie....
K: Dobra Tata, a co chcesz wiedzieć?

xD

Albowiem w dzisiejszych czasach jest to sprawa jak najbardziej naturalna. O powiem to co w tamtym roku na religii xD, ykhm:
Z antropologicznego punktu widzenia, człowiek musi zaspokajać swoje potrzeby fizyczne jak i psychiczne. Bez seksu żaden gatunek ssaków by nie przetrwał. ja nie widzę w seksie nic wstydliwego czy dziwnego. Powiem nawet, że jest to najbardziej potrzebna rzecz żeby przeżyć.

Azkabańczyk

Gorzej jak potrzeba fizyczna nie jest potrzebą psychiczną, wręcz przeciwnie umysł obciąża.
I bardzo źle że jest tyle w internecie, i bardzo źle że każdy ma dostęp do porno.

Azkabańczyk

Łysawy koń

Josh, zdaje mi się że chyba nigdy nie będziemy mieli wspólnych poglądów. Seks chyba zawsze był kwestią naturalną, jednak nasze czasy sprzyjają właśnie wynaturzeniom(inspiracja czerpana z internetu etc). Mówię tu o pornografii, która jest beznadziejna, sztuczna, jedynie niszczy i spacza pożycie seksualne ludzi, którzy je oglądają. No i oczywiście jest ogromnym biznesem napędzającym cały ten syf w tyn prostytucja, handel ludźmi etc.

Nie mówiąc już o łatwym dostępie dzieci, do pornografii. Przecież to okropne. Teksty dzieciaków z podwórka sprawiają że ciarki chodzą po plecach.

To przerażające, jak bardzo nasza kultura uprzedmiotawia coś co powinno być intymną sprawą dwóch kochających się osób. Ale może jestem tylko gówniarskim idealistom?

Azkabańczyk

Mnie dobija to, że te wszystkie filmiki i gazety ukazują seks w złym świetle. Jest tam zaspokajanie swoich żądzy, chodzi tam tylko o to by poruchać. A przecież jest to coś magicznego, coś intymnego, jest to złączenie się dwóch ciał w jedno. Przecież nie jesteśmy ludami pierwotnymi, którzy muszą się kochać żeby ich ród nie wyginął. Dla nas cywilizowanych seks stał się sztuką. A przez te filmiki, potem, jeden z drugim gówniarzem myśli tylko o zaspokojeniu swojej chuci. I nawet nie wie jak wspaniałym przeżyciem jest seks uprawiany z miłości. Tego nie ma na tych filmikach.

Azkabańczyk

A jeśli chodzi o dzieci to zdarzyło mi się słyszeć rozmowę dwóch, ok 8 letnich dziewczynek, z których jedna pytała drugą czy jest jeszcze dziewicą. Dodała przy tym że ona sama już nie.

Łysawy koń

jak byłem w przedszkolu kolega opowiadał że miał w pokoju podziemny tunel. Kłamał. W tym samym przedszkolu ten sam kolega, opowiadał że w domu bije go tata. Nauczony doświadczeniem nie uwierzyłem. Jednak tym razem nie kłamał.

Morał tej historii jest taki, że małe dziewczynki kłamią.

Azkabańczyk

O ile się nie mylę Twój kolega był chłopakiem, wiec ten morał jakoś mi się nie podoba. To tak jakbyś pisał całe wypracowanie o psie a na podsumowanie napisała "kocham swojego kota". Bronie tu trochę dziewczyny choć są wrednymi sukami, a facet to świnia.
No ale nie zmienia to faktu że małe dzieci mają wybujała wyobraźnie, tamte dziewczynki mogły nie wiedzieć kto to jest dziewica. Ogólnie do takiego dialogu mogła doprowadzić sytuacja, że rodzice nie chcą tłumaczyć swoim dzieciom kto to prawiczek i dziewica. Wymyślają durne wyjaśnienia np. jeśli kogoś kochasz i z nim spałaś to nie jesteś dziewicą no to se dzieweczka pomyślała "byłam u koleżanki, spałam z nią, nie jestem dziewica". Ale mogę się mylić i może one tylko tak sobie gadały.
A jak byście wytłumaczyli swoim dzieciakom co to seks, prawiczek itp. itd?

Łysawy koń

Cóż. Twój pierwszy akapit wynika z tego, że nie wychwyciłaś tego że był to tylko kawał z drugim dnem. Albo ja nie wychwyciwszy ironii w Twoim poście.

Nie wiem czemu utarło się, że uświadamianie dzieci to taki koszmarny problem. A już zupełnie nie rozumiem sensu historii o bocianie etc. ale to dokończę potem bo musze spadać narq

Azkabańczyk

Dobra powiedzmy że nie znalazłam tego drugiego dna, ale sorry nie potrafię myśleć tak jak ty booo nie jestem Tobą.

Tak, ja też tego nie rozumiem po co te bociany i kapusta, przecież można to dziecku wyjaśnić dosyć dokładnie, nie używając przy tym określeń pszczółka i kwiatuszek. Oraz nie zgorszyć dzieciaka przy tym. Jeśli się powie że chłopaczek ma tam "coś" a dziewczynce ma "coś" innego i jak będą duzi to się dowiedzą, że to ideaaaaalnie do siebie pasuje. I takie tam inne, teraz nie mam weny twórczej, nawet nie muszę, nie mam jeszcze dzieciaka, ale myślę że nie wyskakiwała bym mu z bocianem tylko właśnie jakoś bym mu wyjaśniła że chłopak ma to a dziewczynka i ze jak są dorośli to ich strasznie ciągnie do siebie, pewnie nic nie zrozumie z tego ale też nie będzie wierzył w kapustę.

Administrator

Mój ojciec zawsze wmawiał mi , że jestem od bociana. Jakkolwiek mogłam zrozumieć, kiedy mówił mi to, jak miałam 6 lat, Jednak to, że ciągle się przy tym upiera, zaczyna się robić dziwne. Szczególnie, że zawsze podejrzewałam go o zoofilskie skłonności.

Azkabańczyk

Wmawia Ci że jesteś od bociana? To się go spytaj "dlaczego mi opowiadasz historie o bocianie, czyżbyś nie miał czym zapłodnić mamy?"
Ale to chyba każdemu tak mówili. Ja nie znam osoby której wytłumaczyli to rodzice, wszyscy moi znajomi się dowiedzieli dopiero na lekcji biologii. A czy z którymś z was rodzice o tym rozmawiają? Pytają się czy macie swój pierwszy raz za sobą? Yyy chyba jeszcze za młodzi jesteście? Choć zaraz przedział wiekowy od 13 do 19 lat? To ci powyżej 16 odpowiadają Wide grin

Zjadacz żelek

Mam to już za sobą na szczęście

Azkabańczyk

Za sobą masz pierwszy raz czy rozmowę z rodzicami? Wiesz to ważne.