Używki

Ząbkowanie ma już za sobą

Wypowiadajcie się na temat wszelkich używek, a także o waszej styczności z nimi.

Junior Admin

W ogóle mnie do nich nie ciągnie, i jakoś mi to nie przeszkadza.

Administrator

Alkohol, papierosy i narkotyki - najbardziej popularne używki (i chyba jedyne ale nie jestem pewna), coś mnie do nich takze nie ciągnie, nigdy nie paliła i nie próbowałam i nei mam zamiaru , z narkotykami tak samo a alkohol to, no wiadomo 'u cioci na imieninach', czyli od święta jak rodzice pozwolą.
Już miałam propozycje pójścia na wino 'dobre bo tanie' ale jakos mnie nie ciągnie.

Junior Admin

Gość

Tanie wino jest bardzo niepozorne, ale jak już weźmie to na całego ;p Nie, że ja coś, po prostu pilnowałam przyjaciół jak poszliśmy "na grzyby" ;p

Łysawy koń

:-({|=

Azkabańczyk

Taa...znam takich ludzi, którzy idąc na jakąkolwiek impreze marzą tylko żeby się jak najlepiej schlać. Kompletnie nie rozumiem ich zachowania. Bo co to za sens leżeć schlanym pod stołem, zamiast poprostu się dobrze bawić.
Co do fajek to sama nie pale, drażni mnie sam dym.

Ząbkowanie ma już za sobą

Nie piję, nie palę i nie biorę i mam nadzieję, że nigdy nie będę.
Kiedyś zapaliłam, ale to było dawno. Znam ludzi którzy palą bo chcą szpanować, tylko nie wiadomo po co. Jeżeli ktoś pije, pali i bierze, to nie moja sprawa.

Moderator

A ja słyszałam, że tanie wino jest niedobre, więc... jakoś nie mam ochoty. =] Alkohol to wiadomo, okazyjnie. Jakieś piwo, wino, czy nalewka... Wódka nie trafiła w mój gust, a zresztą matka się kiedyś pluła jak mi na jakimś weselu kieliszek czystej nalali.
Co do palenia... Totalnie mnie nie ciągnie. Może uraz z dzieciństwa, gdy zamiast zapalić... zjadłam pół paczki papierosów, po czym wymiotowałam całą noc (to mogłoby tłumaczyć, że nie jestem dzisiaj do końca normalna). W zeszłym roku zapaliłam parę razy, fajnie się dym z ust wypuszczało (; I na tym koniec. Nie chcę śmierdzieć fajkami (strasznie mi irytuje, gdy ktoś pali w mojej obecności), żółtych zębów też nie chcę mieć.
A jeśli chodzi o narkotyki, to nigdy nie próbowałam.

Lodowy pingwin

No nie ciągnie mnie... taka już jestem, że unikam.

Konformistyczny leniwiec

Narkotyków nigdy nie brałam i nie mam zamiaru. Papierosy miałam kiedyś w ustach faje ale mi nie smakowała. Papierosy najczesciej pali się z nudów(trzeba zająć czyms rece) lub ze zdenerwowania. Nie rozumiem tylko ludzi którzy palą ponieważ chcą się popisać przed znajomymi. Alkohol zdarzało się wypić ale to tylko okazyjnie imprezy, ogniska itp. itd.

Doniczka na kurzej łapce

Od 4 miesięcy nie piję ,nie palę marihuany.
Jeszcze problem nie minął , ale już jestem szczęśliwsza.
Nie palcie tego syfu nigdy. Palenie nie jest złe , jeśli nie patrzysz na to jakie gówno Ci robi z mózgu.

Gość

łoho, wino andżelo wcale nie jest niedobre, Tuuli :>

Moderator

Mówisz? To może kiedyś się skuszę. Zresztą tydzień temu snułam plany zbierania drobnych przed sklepem i zakupienia taniego wina, a wszystko po to, by móc nazwać się żulem.

Gość

no próbowałam na grzybobraniu ;d ej ale potem podobno coś boli. już nie pamiętam co, ale koleżanki raczące się tym trunkiem dwa dni później spać w nocy nie mogły. teraz przestawiają sie na swojskie wino od dziadka jednej z nich ^.^