Przyszłość

Ząbkowanie ma już za sobą

Temat związany z waszą przyszłością.
Macie już jakieś plany?
Kim chcecie być w przyszłości?
Co zamierzacie robić?

Junior Admin

Większych planów nie mam, nie wiem zbytnio co ze sobą zrobię. Chciałabym być fotoreporterką, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. ;>

Administrator

Zawody mi się bardzo często zmieniają i tu nie mam zbytnio sprecyzowanych planów. Jednak zawsze marzyła mi się wycieczka do 'Krajów Dalekiego Wschodu ' lub do 'Krajów kwitnacej wiśni' (; Ale to takie marzenie lecz któż wie, moze się spełnią.

Moderator

Pewnie pójdę w LO do humana, pewnie pójdę na politologię/europeistykę tudzież inny kierunek po którym dalej nie będę wiedziała co robić. Tak się jednak składa, że w III klasie gimnazjum stwierdziłam, że klasa humanistyczna mnie jednak nie kręci i wolałabym iść do bio-chema. Mogłabym spełnić wtedy swoje marzenie z dzieciństwa i zostać weterynarzem, choć w chwili obecnej bardziej mnie ciągnie ku kosmetologii. Większych planów nie mam, zobaczymy co mi z tego wszystkiego wyjdzie.

A co chciałabym robić? Coś fajnego. Marzy mi się zawód w którym miałabym styczność z innymi ludźmi (pracy za biurkiem sobie nie wyobrażam). Ograniczanie się do jednego stałego miejsca też nie wydaje mi się zbytnio pociągające. Wolałabym podróżować, stale się gdzieś przemieszczać (marzy mi się Skandynawia).

Ząbkowanie ma już za sobą

Nie mam planów, nie wiem co mam robić, nawet nie wiem do którego liceum mam iść.
Jak na razie wiem, że chce mieć dzieci, duży dom i zwierzęta.

Azkabańczyk

To jest mój największy problem. Niemam pojęcia gdzie iść na studia, a to już wcale nie tak daleko. Powoli popadam w panikę, ale mam nadzieje, że wszystko się wyjaśni. Narazie jestem pewna że pisze mature z historii (może jeszcze z wosu). A potem??Pewnie coś humanistycznego, jak przystało na mój profil. Ogólnie to mam tyle marzeń na przyszłość, że trudno mi poświęcić jedne na rzecz drugich.
Jak każdy chce zwiedzić świat- Meksyk, Egipt, Izrael, Tajlandia, mroźna Laponia to tylko mała cząstka.

Gość

Wiem, że za niecałe dwa lata zacznę uczyć się fińskiego / norweskiego, to już zaplanowane.^^ Pójdę na kurs hip - hopu i będę szlajać się po koncertach.

3 W trochę dalszej przyszłości wygram 21 milionów w totka i wyjadę do Norwegii / Finlandii (w zależności od tego, którego się będę uczyć języka xdd) i tam zamieszkam. I wybuduję sobie super dom marzeń, gdzieś nad jakimś jeziorem. Będę sie zdrowo odżywiać i wychowywać dwójkę przecudnych dzieciaczków, które będę miała razem z moim mężem - najprzystojniejszym z przystojnych. Założymy biznes rodzinny - hodowlę reniferów i dalej będziemy grać w totka.

To tyle.

Nowe szaty wilka

mrrr . teksty, bity ... rap ogółem . ale to raczej niezbyt realne .
i praca w radiu, o .

Moderator

Fif, kradniesz moje marzenia >.<
To JA pojadę do FINLANDII tudzież Norwegii, w ostateczności wyląduje na Islandii. Oznajmiłam to mojej rodzinie, która nie wiedzieć czemu nie chce już teraz sie tam ze mną przeprowadzić.
Ale rodzinnego biznesu nie będzie, po prostu zamieszkam w jakimś szałasie, znaczy się cudnym drewnianym domu z jakimś długowłosym blondynem, albo brunetem, który oczywiście będzie Skandynawem. A najbliższy sąsiad (nie licząc renifera zza rogu) będzie 10 kilometrów dalej.
Jeśli to będzie Islandia, to będę robić sobie jajecznicę nad kraterem wulkanu.
Ym, może się kiedyś nauczę któregoś z tych języków, ale liczę, że mój długowłosy Fin, tudzież Norweg zrozumie mnie i bez znajomości jego ojczystego języka.

I zapomniałabym! Dobrze by było, gdyby dajmy na to na Islandii wybuchnęła wojna, bo wcześniej popracuję kilka lat jako korespondent wojenny! xdd

Administrator

Tuuli w ostatnim zdaniu jesteś okrutna, jak możesz chcieć wojny? A zresztą Finlandia tudzież Norwegia są bardzo duże i na pewno się zmieszczą oby dwa wasze domki/szałasy.
Twój post mnie bardzo rozbawił (Tuuli), bo jak czytałam o tym mężczyźnie to stanął mi przed oczami dziki, zarośnięty wiking jak w tych wszystkich zespołach w naszych tematach. Ja jednak jakbym miała wybierać w jakim kraju bym chciała zamieszkać to raczej moim marzeniom daleko by było do Finlandii tudzież Norwegii, postawiłabym raczej na zachodnie brzegi Morza Śródziemnego lub Wyspy Ameryki Środkowej, bądź inne ciepłe kraje.

Łysawy koń

Żartujecie? Nie wiem co będę robił jutro! Jeszcze nie pojąłem decyzji czy warto się uczyć na jutrzejszy sprawdzian z matmy. Zawsze odkładam wszystko na ostatnią chwilę. Co będę robił w przyszłości? Zapewne spał, aż obudzę się jutro rano. Mój mózg nie jest w stanie wygenerować dalszej przyszłości xP Wiem jedynie że będę wiecznie uśmiechnięty i tak samo niezorganizowany jak teraz. Zawsze mi to wychodzi na dobre.... Albo i nie xP

Moje marzenie to bieganie po Skandynawii z plecakiem, oraz rejs Drakkarem po wzburzonym morzu północnym z bandą obleśnych berserków na pokładzie xD

Konformistyczny leniwiec

z takich planów na ten moment to skończyć jakoś gimnazjum, iść do dobrego liceum na mat fiz( z tym fiz to nie wiem co z tego będzie bo nic nie umiem) , zdać mature , isć na studia na architekturę krajobrazu.

Jednak moje plany się zmieniają a te powyższe to raczej wymyślone przez moją mamę i siostrę

Moderator

Dobra, nie jadę do Finlandii zostaję tutaj i będę aktorką xdd We Wrocławiu jest jakieś liceum teatralne, czy coś do którego chce iść totalne beztalencie z mojej szkoły, oceny tez mierne, więc... Świat stoi otworem przed takim indywiduum jak ja!
Ale później nie pójdę studiować aktorstwa... Politologia i do sejmu! Zagłosujecie? TUULI NA PREMIERA!
Jeśli nie macie planów na przyszłość, możecie wstąpić do mojego sztabu wyborczego ^^

Myślę, że moje posty w tym temacie są wystarczającym dowodem na to, że zmienia się to u mnie bardzo często, nawet kilka razy w tygodniu.

Gość

Sztab wyborczy Tuuli? A będzie miał filie w Skandynawii? Bo jak tak to ja się piszę ;p Będę na moich reniferach wieszać twoje plakaty wyborcze.

Moderator

Jasne Fif, w Skandynawii to obowiązkowo ^^
Jeszcze jacyś chętni? xdd (tak, to doskonała alternatywa dla tych, którzy nie mają jeszcze planów)