Sylwester

Łysawy koń

Cóż. Widząc avatar i obrazek pod profilem pinacolady można podjąć przypuszczenie, iż najchętniej spędza czas na upalaniu się ziołem(po czym zapewne macasz napotkanych facetów) ;d

Ale DinogrzmotznamimocHA(genialny nick!!11) a do tego Twoja ranga tak wspaniale współgra
z avatarem(Nie.)<mam>- Jednakże wracając- odpowiednio naświetliłaś sprawę ;D

Ej. ja też nie mogę znieść jak jestem trzeźwy- czuję się taki... wyobcowany. Jednak spokojnie, ja doskonale znam swoje granice i nigdy ie robie jakiegoś syfu;d Artyści tak mają. Tak tak. błeee. jak mi sienicniechce..

Administrator

Dinogrzmot srytututu zna sytuacje bo zna tych ludzi i ma do mnie podobne zdanie l;d

a mój avatar/.sygna są zajebiaszcze i nie neguj mi tu tego ;d

Azkabańczyk

Sorry ale musze się spytać bo nie zasnę! Dlaczego ten na 2 obrazku rzyga tęczą?

Stary wyjadacz

Może lubi? : D
Też mam avatar, na którym ludzik rzyga tenczom ! : )

Azkabańczyk

taa tak chyba będzie po sylwestrze xd

Administrator

bo jest zajebiaszczy,
Ja też czasami rzygam tęczą, tzn. rzygałam.

Stary wyjadacz

Jeeeju, u mnie było mega ; p Dwie koleżanki zaliczyły zgona, leżały i nieprzytomne rzygały sobie po twarzy. Musiałyśmy je wykapać, ubrać, uprać urzygane ubrania xd. Ja sama nie jestem lepsza, robiłam wieele rzeczy, których nie pamiętam. Mam siniaka na nosie, kolanie i stopie. Całowałam się z dwoma dziewczynami.

Sylwestra zaliczam jednak do jak najbardziej udanych

Gość

Junior Admin

Fakt to co napisała Niedorzeczna było niesmaczne xd
Chociaż u nas też tak trochę było, bleeee. No ale powiedzcie jak to jest, że nawet kiedy nie chce spędzić z pin sylwestra to sie zawsze w jakiś dziwny sposób przypałęta? Wide grin

Administrator

nie podoba ci się coś ?
Bardzo dobrze, że główna impreza nie była u mnie. Miałam mimo to troszkę sprzątania.
Ale Sylwka zaliczam do jak najbardziej udanych, no było po prostu świetnie.
Jeszcze nie spałam , wzięłam zimny prysznic i prawie skończyłam sprzątać , mam jeszcze cały dzień, rodzice wracają wieczorem.
Ogólnie to w pewnym momencie sylwestra nie wiem jakim cudem znalazłam się w pewnym miejscu (pamiętam co i jak, ale jakość mój rozum tego nie pojmuje),
Ale było dobrzeeee

Stary wyjadacz

Też nie pamiętam trochę rzeczy.
I dla sprostowania, bo się dowiedziałam. Dwie dziewczyny plus chłopak.
; D Hahaha

Azkabańczyk

Widzę że świetne imprezy były. Ja się tam bawiłam w gronie rodzinnym i nie powiem ale się wynudziłam troszkę.

Moderator

To ja się też pochwalę, że świetnie było ;p
Stała się rzecz dziwna, przetańczyłam niemal całą noc! Ja! To akurat było bardzo dziwne. no ale... śmiesznie było, nawet wtedy gdy zaliczyłam mały upadek na parkiecie i takie tam... No po prostu fajnie xd Ale już mam luki w pamięci, bo to dawno było xd

Konformistyczny leniwiec

Do mnie po prostu przyszła koleżanka, której rodzice wybyli. Mamy takie same zdania nt alkoholu, więc opiłyśmy się jeno brzoskwiniowym Piccolem. XP Ale w tym coś jest, zachowywałyśmy się po tym dosyć dziwnie. Napieprzałyśmy się ze wszystkiego, nakręciłyśmy autorski teledysk, o pierwszej w nocy wyszłyśmy na dwór powrzeszczeć tak sobie dla rozrywki, żeby nikt nie ośmielił się zasnąć, kiedy my fazujemy. ; F

Azkabańczyk

Napewno w chwili obecnej wszyscy bawicie się na cudnych imprezach. Ja jak widzać nie.
Korzystając z okazji pragnę życzyc wam szczęśliwego nowego roku, obfitującego w radość i niezapomniane dni.
Happy New Year!!!