Szkoła

Azkabańczyk

A więc mam jak by powiedzieć przedmioty całkiem od siebie odmienne. Jest więc historia (omawiana oczywiście w znaczeniu dyplomatycznym i stosunków między państwami) Lubię historię, ale boję się egzaminu z historii dyplomacji polskiej. Mam też ekonomię , statystykę, podstawy prawa, podstawy wiedzy o stosunkach międzynarodowych, geografie polityczną no i komunikację.
języki dochodzą w drugim semestrze podobno. A jak u ciebie mała z językami?

Azkabańczyk

Azkabańczyk

Ja powiem jedno, MAM JUŻ DOŚĆ SZKOŁY. Ten rok jest straszny a jeszcze kilka lat na studiach przede mną, to jest straszna wizja i ja tak nie chce ale muszę Sad (1)

Azkabańczyk

Azkabańczyk

Na studiach widać od razu różnice. Prawie nic nie jest podobne do tego co było w liceum. Kolejnych trzech lat czegoś takiego jak liceum już bym nie zniosła.
Teraz mam więcej luzu. Jak mi się spodoba mogę na wykłady nie przychodzić i uczyć się z książek. No i co pół roku przedmioty mi się zmieniają, więc się nie znudzę.

Azkabańczyk

Ja nie mogę się doczekać moich upragnionych studiów <3333333

Azkabańczyk

i masz rację. jest o wiele lepiej jak w liceum. tylko że samemu trzeba wziąć odpowiedzialność za swoją edukacje. nikt cie pilnował nie będzie( choć słyszałam że są i tacy wykładowcy co pytają co lekcje.. brr). jak sobie olejesz to będzie tylko twoja wina...

Moderator

Czyli to nic dobrego dla takich leni, jak ja ;x

Azkabańczyk

sorry ale jak ktoś idzie na studia, to idzie z własnej nieprzymuszonej woli, więc będę się uczył, przynajmniej ja to tak rozumiem.

Azkabańczyk

Jak trofisz na studia które Cię bardzo interesują to z przyjemnością będziesz chodził. W gimnazium i liceum jak jesteś humanista musisz na scisłe chodzić i je zaliczyć. A na studiach masz kierunek i się uczysz na prawdę rzeczy które cię interesują.

Azkabańczyk

AAaa w czwartek mam egzamin z komunikacji, a we wtorek odpyt z lektur. Życzcie mi powodzenia.

Azkabańczyk

Azkabańczyk

połam nogi.

Moderator

ręce też połam.

Azkabańczyk

I długopis też XD