Autor |
Wiadomość |
<
Pogawędki
~
Szkoła
|
|
Wysłany:
Czw 16:49, 27 Sie 2009
|
|
|
|
ja się boje braku akceptacji w liceum ; o w ogóle to sobie nie poradzę. także podziwiam was. i nie, nie zmieniam szkoły, także nie jesteś jedyna, Deszczowa :>. idę do mojego starego gimnasssjum, które mam jakieś dwieście metruf od domu. z jednej strony się cieszę, że to jeszcze nie czas na kraków (opcjonalnie technikum rolnicze w K. W.- zawsze mnie tam przyjmą jak już totalnie zawalę test. podobno nawet nie patrzą na wyniki to miło z ich strony), z drugiej zaś nie chce mi się patrzeć już na tych dziwnych ludzi. no i przed testem rozpocznie się wielka panika, już teraz was ostrzegam, kluski . A polska to dziwny kraj, od jednego testu zależy połowa moich punktów - czyli dostanie się go grejtest liceum in de kraków. Już teraz wiem, że zrobię to źle ;p.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:29, 27 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: trzeci karton od lewej
|
|
E tam, ten test to jest dobra rzecz, bo masz trzy dni wolnego Najfajniejsze jest opuszczanie sali na kilkadziesiąt minut przed końcem, kiedy człowiek nudzi się jak mops i czuje, że już dalej nie wysiedzi, a niestety wyjście jest na drugim końcu sali i każą Ci iść na palcach w butach na obcasie (no kawałek to się da przejść, ale na dłuższa metę to tak śmiesznie wygląda i takie niefajne jest). No dobra, nie jest fajnie, bo sprzątaczki wyganiają Cię z szatni, bo egzamin jeszcze trwa, a Ty ucinasz sobie podobno zbyt głośną pogawędkę, a przecież JESZCZE PISZĄ! No, ale fajnie jest. Mniej ciekawy jest dzień ogłoszenia wyników, bo te już dawno powinny być, a dalej ich nie ma! Jak się ma do domu blisko, to można zawsze skoczyć w międzyczasie po coś tam, żeby się nie nudzić.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:46, 27 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ei też idę do nowej szkoły i czuję jakieś podekscytowanie ale nie strach. Może bym się bała jakbym szła sama ale idę z dwiema przyjaciółkami (i wbrew pozorom każda naprawdę chciała iść do TEJ szkoły na TEN profil) i poznałam wczoraj połowę klasy i właściwie większość wydaję się być spoko. Niezbyt mi się uśmiecha jedna osoba w tej klasie, no ale co zrobić. Wgl to ja jestem optymistycznie nastawiona do tej szkoły (tylko grubość podręczników mnie przeraża).
A u nas ogłosili wyniki dzień wcześniej niż mieli, więc był mniejszy stres.
Najgorzej jest wyjść długo przed końcem po czym usłyszeć, że tam na końcu była jeszcze jedna strona, której nie zauważyłeś. Tak, tak tylko ja tak potrafię.
A ja nie mam plecaka, ja mam torbę, też czarną, z napisami, ładna xP
A tak wgl to Bajko gdzie idziesz?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:54, 27 Sie 2009
|
|
|
|
ja na sprawdzianie z fizyki nie zauważyłam jednego zadania, przez które nie uzyskałam piątki. to był jeden z najgorszych dni mojego życia, zaraz po tragicznej śmierci świnki morskiej i przepłakanej nocy po kłótni z koleżanką w trzeciej klasie. poza tym podziwiam was, że wy to tak lekko traktujecie. ja bym przeżywała, srsly. muszę udać się do psychologa, bo wszystkiego się boję i wszystko przeżywam i na testach na płeć mózgu wychodzi że jestem męska.
Tuuli - już ciebie najbardziej nie lubię za to opanowanie. Chociaż równie dobrze mogłabyś być moim idolem i udzielać wskazówek odnośnie normalnego zachowanie.
Emphaty - z dwiema przyjaciółkami zawsze raźniej.
Ja sie boję. Pewnie nie dostanę się do żadnego liceum. Przez was znów przeżywam ; o
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:07, 27 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa
|
|
Ja się jakoś się tym testem też specjalnie nie przejmowałam, stwierdziłam, że przecież nic mi nie pomoże zamartwianie się czy będzie charakterystyka czy rozprawka, tylko napiszę tak jak będę umiała ;>
A co do tego, że będąc z kimś w klasie jest raźniej to ja podchodzę do tego zupełnie inaczej. Cieszę się, że nie idę tam z jakąś przyjaciółką czy coś. Dzięki temu nie będę od kogoś "zależna" (wiem, że głupio brzmi ale nie znam odpowiedniego słowa by wam to przekazać). To fajna okazja żeby poznać nowych ludzi. Jedyną rzeczą jaką się martwię to właśnie to, że ich nie będzie ;<
A idę do VII, do klasy z Eweliną xd możesz jej przekazać.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:22, 27 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fleet Street
|
|
No, jak idziesz sama do nowej klasy to możesz się tak jakby 'pokazać od nowej strony' i nie będzie nikogo, kto będzie opowiadał niemiłe historie o tobie ;d
a ogólnie ja jeszcze jestem dwa lata w tym śmierdzącym gimnazjum
ej kto lubi bajkę 'Chowder' a radda radda radda
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:20, 28 Sie 2009
|
|
|
|
nie mam jeszcze ksionszeeeek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1!!!1!!!!!!!!!!!!!!11111!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111111111!!!!!!!!!!!!!!!!!! co ja sropie? idem w podzieniałek do ksiengarni to sopie mosze kópie.
a wy macie ksionszki?
koleszanka mi o tej bajce opowiadała, pin jest boska *.*
Ostatnio zmieniony przez Fifuś dnia Pią 20:21, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:54, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja mam wszystkie!!!!11 Jupijupi!!! <hura> <brawo>
Ja nie oglądałam, warto? Obejrzałabym, bo ten niebieski słoń (?) strasznie fajnie wygląda! xd
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:26, 28 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fleet Street
|
|
bajka jesty fajna.
najlepszy jest sznycel, a radda radda radda
aksiążki mam prawie wszystkie, kolejki w sklepach sa niemiłośiernie dłuuugie.
Ostatnio zmieniony przez pinacolada dnia Pią 22:27, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:11, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa
|
|
A ja mam aż dwie po siostrze i jeden zeszyt. Cisnę. Dobrze, że to nie ja będę musiała stać w kolejkach tylko mama xD
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 11:43, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja jeszcze nie mam dwóch, bo nigdzie nie ma : o Do tego muszę kupić nowy piórnik, a mojego gimnazjum szczerze nie lubię.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:06, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dalej niż się spodziewasz.
|
|
Heh. Mój "piórnik" to trofeum z konkursu w 5 klasie podstawówki. Nieźle się trzyma, jest cały popisany, ma pełno dziur i zamek się rozpruł. Ale prawdziwa przyjaźń wszystko przetrzyma. ;d
Właśnie go otworzyłem, cóż dziwnie pachnie. No i jest już raczej odrzucający. Chyba jednak po ponad 5 latach wiernej służby zasłużył na wieczny spoczynek.
Ostatnio zmieniony przez Trep dnia Sob 12:08, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 12:28, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa
|
|
Ja tam mam swój od jakiś 4 lat ale pachnie całkiem w porządku. Parę razy miał bliższe spotkanie z pralką.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:14, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dalej niż się spodziewasz.
|
|
Oj. Pralka. Piórnik. To to można łączyć?! ;d
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:24, 29 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja zwykle swojego miziałam z mydłem nad umywalką =D
|
|
|
|
 |
|