Twilight. Czyli panom już dziękujemy xdd

Junior Admin

Tak! Właśnie to jest beznadziejne! Co do Jacoba to bardziej przeraża mnie to z kim uległ wpojeniu. Nie wiem jeszcze dokładnie jak to będzie wyglądało. Nie śpieszy mi się do końca książki bo co potem? -.-
I nie, nie, nie. Pomysł dzieci, ślubów tego całego dorosłego życia jest be.

Gość

eee tam. taka miłość jak belli i edzia nie zdarza się często, więc niech sobie mają ten ślub. przypominam, że to przecież część warunku edwarda była co do przemiany belli w wampirka. a że potem się już zdecydowała, kij z tym. w sumie na jej miejscu też chciałabym wziąć ślub, ale o dziecku by mowy nie było. dla mnie renesmee nie była najlepszym pomysłem. a co do narracji, to mnie zirytowała. na początku chciałam nawet zaprzestać czytania, bo jake mnie irytował wyjątkowo. potem było całkiem całkiem, ale to wpojenie to mnie bardzo zdenerwowało, cóż... byłam nieźle wkurzona. ale i tak nie czytam dalej bo nie chcę aż tak szybko tego skończyć. także ponownie sięgnę do breaking down już po powrocie do szkoły.

Azkabańczyk

Administrator

W Zaćmieniu jeszcze nie ma przemiany, sądzę, że dopiero Świt to pokaże lecz pewna nie jestem

Junior Admin

Po przemianie? Oczywiście była opanowana i bla bla. Bo to przecież Bella oh ah. W ogóle nie zachowywała się jak nowonarodzony, chociaż może z drugiej strony to dobrze. A przemiana jest dopiero w Breaking Dawn.

Azkabańczyk

Junior Admin

Nowonarodzeni są rządni ludzkiej krwi a najważniejszą dla nich rzeczą jest zaspokojenie pragnienia. Tak, o to chodzi, irytuje mnie ta jej cała wyjątkowość. Ogólnie cała Bella mnie denerwuje.

Azkabańczyk

Junior Admin

Znaczy, że chodzi Ci czy zyskała jakieś moce tak? Jeżeli tak, to póki co wspominane jest, że ma bardzo dużą samokontrolę bynajmniej tak to nazywają. Nie skończyłam jeszcze BD do końca więc nie wiem czy coś jeszcze.

Już sama nie wiem co miałam Ci napisać xD

Azkabańczyk

Konformistyczny leniwiec

Przeczytałam pierwszą część i jakoś nie zachęciła mnie do dalszej przygody z tą serią. Nie jest tragiczna, ale nie przypadła mi do gustu.
Jedynie Jacob był fajny. I Charlie.

Moderator

Hm... Nie czytałam, ale całą przerwę przegadałam dzisiaj z kumpelą o Zmierzchu, bo wszędzie tylko Twilight, Twilight i... Twilight! Pomału zaczęło nam to bokiem wylatywać, ale po naradach doszłyśmy do wniosku, że musimy to jednak przeczytać. Sęk w tym, że może tego nie być w naszej bibliotece, a jakoś nie chce mi się kupować książki, która pewnie mi się nie spodoba (tak, czytałam o czym to jest i brzmi... nazbyt banalnie i błaho, a podkategoria romans skutecznie mnie zniechęca).

Azkabańczyk

Gość

Bella może wysyłać coś w rodzaju tarczy ochronnej. Taka tarcza obejmuje umysły, czyli że każdego umysł staje się taki... hmm.. nieprzenikniony, jak pani Cullen.

Moderator

Ogólnie, to nie lubię czytać książek na komputerze. Muszę mieć wersję papierową, dotykać tego papieru, czuć ten zapach, przewracać kartki... Ach, staroświecka jestem, ale kiedy już przeczytam, to napiszę coś więcej.