Cały w bieli czyli historia Severusa

Administrator

Uwaga Potterowskie! Zaleca się (lecz nie wymaga)
najpierw przeczytać siódmy tom Sagi 'Harry Potter' (i także inne, jeśli mogę polecić ( ; )
***
Severus obudził się.
-Gdzie ja do cholery jestem?- biała przestrzeń oświetlała go swym blaskiem. Wkurzyło go to.
-Chyba jestem w piekle. Tylko dlaczego tu tak jasno?- Źle myślał, nie był w piekle ale o tym miał się dowiedzieć dopiero za chwilę.
Nagle z góry wyłoniła się biała postać, ni to kobieta, ni to mężczyzna.
-Witam Cię Severusie.
-Co?! Albo mi odpowiesz kim jesteś i skąd mnie znasz, albo...- i prawą ręką sięgnął po różdżkę i ku jemu zdziwieniu nie było jej tam.
-Uspokój się, tu każdy Cię zna- i to odpłynęło.
-Albo mi ktoś, dżuma powie gdzie jestem, albo...ZGAŚCIE TO ŚWIATŁO!- Ostatnie zdanie już krzyknął i ku jemu największemu zdziwieniu w pomieszczeniu zapanował zmrok.
W kącikach ust Severusa zaigrał uśmieszek, ponieważ nie był głupi od razu zrozumiał działanie 'pomieszczenia'
-Poproszę o coś do jedzenia i brandy.- grzecznym tonem poprosił i pojawiło się na małym stoliczku to czego sobie zażyczył.Zaczął jeść lecz niestety nie czuł smaku.
-Niech to szlag- pomyślał i jadł dalej.
-O! Severusie, jak Ci się tu podoba? Myślałem, że pożyjesz dłużej. Chcesz cytrynowego dropsa?- Po ostatnim pytaniu wiedział kto przyszedł.
-Dumbledore - mruknął. Myślał, że przynajmniej po śmierci uniknie spojrzenia tych niebieskich oczu.
-I jak? Misja ci się udała? Z tego co wiem Voldemort zginął, ale go tutaj nie spotkamy, jest gdzie indziej.
-Gdzie? A gdzie ja jestem? Jak ja się tu wziąłem?
-Oh, umarłeś a, że złym człowiekiem nie byłeś, więc poszedłeś do nieba. To jest twój pokój, urządź go sobie jak chcesz .Jak będziesz chciał kogoś odwiedzić to pomyśl sobie jego imię i nazwisko i Cię tam przeniesie, a jak nie przeniesie to znaczy, ze ta osoba jest w piekle- powiedział to z taka swobodą i humorem ducha jakby po wymówieniu słowa piekło nie stawał mu żaden obraz przed oczami.
A Severusowi stawał: pełno ciał żarzących się nad ogniem i małe diabełki kujące je swoimi...brrr... szybko otrząsnął się z tej myśli i zapytał się Dumbledora.
-Już idziesz.- a raczej było to stwierdzenie.
-Tak, tak, jak chcesz Severusie.- i zniknął.
Severus odetchnął z ulga i zaczął urządzać pokój
Po kolei myślał:
-wygodna sofa.
-lustro.
-biurko.
-szafa i szaty.
-dywan.
-kociołek i różne składniki.
-dużo książek.
Zawahał się chwile i pomyślał: ładny portret Lily Potter.
Wszystko się pojawiło, po dodaniu jeszcze paru szczegółów, pomyślał, że urządził tu sobie całkiem ładny kątek i może nie będzie tak źle.
Nagle na swoim wielkim, dębowym biurku spostrzegł białą kopertę.
-Zniknij- pomyślał, ale koperta nie zniknęła, wręcz przeciwnie, sama się otworzyła a list wcisnął się do ręki Severusa.

Szanowny Panie
Z całym szacunkiem witam Pana w naszych progach. Mam nadzieje, ze nasz specjalny wysłannik powiedział Panu o wszystkim. Dostanie Pan przydzieloną pracę jak każdy tutaj, sądząc z Pana kwalifikacji był Pan nauczycielem eliksirów. Wykorzystamy to.
Mam nadzieje, że się niedługo spotkamy.

Minister Niebios.

-Tak, świetnie Jeszcze będę musiał tym nieudacznikom ważyć eliksiry. Ani mi się śni.- rozzłoszczony, nagle zapragnął się z kimś spotkać. Pomyślał o Lily.
-Nie, jeszcze za wcześnie-
I nagle dotarło do niego.
-Jestem sam. Nie ma do kogo pójść. Na Ziemi zawsze ktoś koło mnie był. A teraz? Nawet tu nie ma nikogo dla mnie życzliwego.- i z całej siły pomyślał
-Lily Potter!
***
Powiedzmy sobie szczerze, dodałam to tu żeby to zero mi się nie platało przed oczami, amm nadzieje, że więcej z was opublikuje swoje prace. Ta część była napisana dawno i być moze ją dokończę, tak raczej dokończe i to z goła całkiem niedługo.

Konformistyczny leniwiec

hymm. Całkiem fajne. I dobrze oddałaś charakterze Severusa. Tylko takie troszkę dziwne. A książkach nie było za bardzo(jak na mój rozum) wzmianek o wierze ( no chyba te święta ale to była raczej gwiazdka nic o Narodzinach Jezusa) a mi sie wydaje że wizja Nieba i Piekła to wizja chrześcijan. I zdziwiło mnie to Minister Niebios, spodziewałam sie raczej Boga. Ale ogólnie całkiem fajnie Happy

). Pisz dalej
A i ciekawa wizja nieba Happy

Junior Admin

Jest fajne tylko zbyt bardzo kojarzy mi się z fan fickiem z hp netu. Błędów pewnie nie było, a nawet jeżeli to mojemu nie-czujnemu oku jak zwykle umknęło wszystko xD Czeeeeekam na dalsze!

Ząbkowanie ma już za sobą

Nom..fajne to opowiadanko ^^ Podoba mi się jak przedstawiąłaś Snape'a ten jego arogancki charakterek xD. Miło się czyta, ale tak nei zabardzo do mnie trafia, no cóż napisz cos jeszcze cos z Severuskiem ^-^ Czekam na twe kolejne dzieła

Łysawy koń

Podobało mi się, fajna wizja nieba. Ale automatycznie przypomniałaś mi moje wypociny z przed 1.5 roku xP

Administrator

Czyżby tak samo wypocone? Musze, kurde dokończyć to opowiadanie

Łysawy koń

Nie wypocone, jeno tematyka podobna, a raczej ten sam świat hp xP

Junior Admin

Właśnie, Trep! Wrzuć tu swoje ff pamiętam, że jakieś było całkiem fajne ;d

Azkabańczyk

Super. Podoba mi się niebo które przedstawiłaś. Ogólnie fajny pomysł na opowiadanie. Czekam na dalsze części.

Azkabańczyk

Z całym szacunkiem, ale mi się to PODOBA, i co? nie ma nic dalej. Ja wiem że pisałaś to rok temu ale no, zrób mi tą FRAJDĘ !! <333

Administrator

=='

zapomniałam i miałam nadzieje ze nikt tego nie czyta

Azkabańczyk

No to sie pomyliłaś ;> Boskie genialne!

Ząbkowanie ma już za sobą

Azkabańczyk

pinacolada....